Myśląc o wystąpieniach publicznych wielu z nas ma przed oczami siebie na wielkiej scenie przed szeroką publicznością. Często w teatrze lub domu kultury. Oślepiają nas reflektory, a nagłośnienie sprawia, że słychać nas na całe miasto. Ręce i nogi nam drżą zanim zdążymy otworzyć usta i wydać z siebie niepewny dźwięk. W głowie pustka, a widownia jakby coraz bardziej zniecierpliwiona i rozdrażniona…

Takie katastrofalne wizje pojawiają się w głowie wielu z nas, gdy pomyślimy o występowaniu publicznym. Prawda jest taka, że publicznie występujemy codziennie, nawet jeśli nie jesteśmy prezenterami telewizyjnymi, politykami czy wykładowcami. Efekt jaki chcemy osiągnąć przemawiając do współpracowników, rodziny czy sąsiadów na spotkaniu osiedlowym jest taki sam. Chcemy ich do siebie i swojej wizji przekonać.
Czy można się tej umiejętności nauczyć?  Czy można wytrenować siebie w byciu showmanem i fantastycznym mówcą? Oczywiście! Są osoby, które mają naturalne atrybuty do bycia mówcą, ale oznacza to tylko tyle, że będzie im trochę łatwiej. Wszystko – tak jak w negocjacjach jest kwestią dobrego przygotowania.

Przygotuj siebie

Dobry mówca jest odbierany przez słuchaczy głównie wzrokiem. 83% informacji jakie czerpiemy z wystąpienia to to co zobaczymy. Dobre pierwsze wrażenie oraz postrzeganie nas przez odbiorców jest niezwykle ważne. Na początku musimy dokonać analizy:

1.    Mimika.

Twarz w naturalny sposób przykuwa uwagę. Zastanów się co wyraża Twoja – sprawdź to przed lustrem! Uśmiechaj się do słuchaczy, postaraj się, aby Twoja twarz była spokojna i skupiona na temacie. Zawsze pamiętaj o dostosowaniu mimiki do tematu o jakim mówisz. Nawet uśmiech czasami jest nie na miejscu – jeśli przemawiasz do pracowników tracących prace będzie on zupełnie sprzeczny z treścią i może powodować skrajnie negatywne emocje w odbiorcach.

2.    Wzrok.

Kluczowym elementem wystąpienia publicznego jest kontakt wzrokowy z uczestnikiem – w miarę możliwości (liczebności Sali) utrzymuj kontakt z każdym. Wytrzymaj wzrok na każdym z nich 2 – 3 sekundy. Powinni czuć, że mówisz właśnie do nich. „Prześlizgiwanie się” po wzroku uczestników sprawia wrażenie, że nie mówisz do nikogo z nich. W trakcie wystąpienia patrz na wszystkie rzędy – nie tylko na pierwsze i pamiętaj o osobach siedzących na skrajach rzędów.
Kontrola wzroku podczas wystąpień publicznych nie jest łatwa, ale staje się łatwiejsza jeśli będziesz na tyle przygotowany, aby nie skupiać się na notatkach, ani nie patrzeć w podłogę lub okna, aby przypomnieć sobie co chciałeś powiedzieć.

3.    Postawa.

Podczas wystąpień publicznych postawa ciała musi być naturalna i wygodna dla nas, ale przede wszystkim nie rozpraszać rozmówcy. Stanie na baczność będzie mało komfortowe dla prelegenta, a słuchacz odczuje sztuczność postawy. Wyczuje też sztuczny luz, więc po prostu wyprostuj się i ręce trzymaj luźno wzdłuż tułowia – łatwiej powiedzieć, niż zrobić! Prosta postawa oznacza pewność siebie – Ty tez poczujesz się pewniejszy stojąc wyprostowany.
Zastanów się czy nerwowo nie poprawiasz włosów, nie „skubiesz” spodni, nie „balansujesz” na nogach, nie bębnisz palcami o stół, nie pocierasz nerwowo karku i nie bawisz się markerem/podkładką/długopisem (bardzo częsty błąd osób występujących przed publiką to nieświadome i maksymalnie rozpraszające słuchaczy „pstrykanie” długopisem).
Dopuszczalny jest stąpanie podczas wystąpienia – zbliżaj się do słuchaczy w newralgicznych momentach przemówienia, odwracaj w stronę prezentacji, ale tak, aby nie odciągać ich uwagi od tego co mówisz. Zastanów się jak możesz gestykulować, aby gesty współgrały z treścią wystąpienia – musza być spójne i jednoznaczne.

Pamiętaj:

  • Ubierz się schludnie, elegancko i odpowiednio do tematu wystąpienia – wybieraj wypróbowane buty i ubrania. Nowe mogą okazać się mało komfortowe – za małe, za duże, szybko mnące się, nie przepuszczające powietrza.
  • Kolory, które wybierasz nie mogą być przypadkowe – dobierz je do tematyki oraz publiczności. Czerwony krawat lub apaszkę wybierz do     granatowego garnituru czy garsonki jeśli chcesz wyglądać profesjonalnie (przez granat) i dynamicznie (czerwień).
  • Eksperymenty z makijażem oraz zmianami w zaroście pozostaw na inna okazje – jeśli będą nietrafione mogą Cię rozpraszać podczas pracy.
  • Pamiętaj o tonie głosu – staraj się zmieniać go w zależności od treści. Monotonny głos usypia i nudzi odbiorcę – moduluj go tak, aby wzbudzać zainteresowanie treścią.

Jeśli analiza powyższych cech dobrego mówcy wskazuje, że popełniasz wiele błędów – gratulacje! Właśnie z poziomu nieświadomej niekompetencji wszedłeś na poziom świadomej niekompetencji – wiesz już nad czym pracować i możesz to zmienić! Zrób to krok po kroku – nie wszystkie cechy na raz! Od dziś zacznij się więcej uśmiechać lub pamiętaj o prostowaniu ramion za każdym razem, gdy coś do kogoś mówisz. Analizuj zmiany w reakcjach publiczności i dopytuj o informacje zwrotną – pomoże Ci ona być coraz bardziej skutecznym i lepszym mówcą.

Autor: Agnieszka Ziemiowska

Share This